M-ka: Wiesz co, chyba znowu się ktoś we mnie zakochał.
Katie: Kto?
M-ka: Taki chłopiec ze świetlicy.
Katie: A jak ma na imię?
M-ka: Nie wiem, ja go nigdy nie widziałam.
Katie: No to skąd wiesz, że się w Tobie zakochał?
M-ka: No bo mi powiedział. - po chwili ciszy - Ale A. już się we mnie chyba odkochał.
Katie: A dlaczego tak myślisz?
M-ka: Bo już mnie nie goni...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz