M-ka dostała do szkoły kilka gum rozpuszczalnych.
M-ka: Wiesz tato, L. mi mówiła, że jak się je za dużo gum, to potem się taki osad robi na zębach. Czy mógłbyś mi nie dawać ich codziennie?
I tutaj tata zaczyna tłumaczyć, że to chodzi o cukier w gumie i że ogólnie resztki jedzenia na zębach szkodzą, dlatego trzeba je bardzo dokładnie szczotkować, aż tu nagle M-ka wchodzi w zdanie:
- No dobrze, tato, ale ja Cię po prostu proszę, abyś dawał mi je rzadziej.
ja to zawsze w tych historiach wychodzę na głupka :)
OdpowiedzUsuńEee, aż tak to nie ;) Chociaż wszyscy przy M-ce wypadamy słabo ;)
Usuń