M-ka: Jeden chłopak chyba mnie kocha.
Katie: Z twojej klasy?
M-ka: Tak.
Katie: A jak ma na imię?
M-ka: Nie wiem.
Katie: A dlaczego myślisz, że cię kocha?
M-ka: Bo mnie całuje.
Katie: ???!!!
M-ka: W rękę, albo w policzki. W usta nie, bo ja go nie kocham. On w ogóle to jakiś chory chyba jest.
Katie: Dlaczego?
M-ka: Bo tak dziwnie mówi.
Katie: A czy to przypadkiem nie jest A?
M-ka: Tak!
Katie: A. nie jest chory, A pochodzi z Ukrainy i dopiero uczy się polskiego.
M-ka (ożywiona): Z jakiejś bajkowej krainy?
Katie: Nie, z krainy tylko z Ukrainy. To taki kraj.
M-ka: No to przecież mówię, że to kraina! - po chwili - Aaaa, to dlatego A. nie rozumie, jak mówię "przestań", gdy mnie chwyta za rękę i nie puszcza!
Katie: Myślę, że rozumie.
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz