5 maja 2013


Krojenie tortu.
M-ka: Mamo!!! Zniszczyłaś mi mój tort!

(a rano była jeszcze awantura, że pokój został udekorowany bez niej w nocy - jako niespodzianka)

8 komentarzy:

  1. Bądź zawsze szczęśliwa, M-ko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże, jakie urocze. :) No, tak.. najfajniejsze jest przecież dekorowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, za tort też mi się oberwało, że M-ka go nie dekorowała ;)

      Usuń
  3. Musiał być to piękny tort!!!! No szkoda, mamo, że go popsułaś :)Ciekawe, co tam na nim było namalowane:)

    Anekdotka apropos: Mniej więcej 4letnia córeczka sąsiadów widząc mamę uwijającą się w kuchni woła zaaferowana do taty:
    - Tato! Tato!
    -Słucham Kasiu?
    -Szybko! Szybko! Musimy Ubierać choinkę!
    -Ale jak to, czemu???!
    -Bo mama ciasto upiekła!!!!

    ( jak się można domyśleć piekła nader rzadko i od święta:)))Wiwat dzieciaki z fantazją!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudowne :)
      No popsułam pięknego Małego Kucyka Pony (a jakże) Twillight Sparkle. Niedobra ja ;)

      Usuń
  4. Sto lat M-ko! Dużo radości i spełnienia marzeń :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzenia przekażę i w imieniu M-ki pięknie dziękuję :)

      Usuń