10 lipca 2012

M-ka w urzędzie, bardzo grzecznie siedziała u mamy na kolanach, szeptem komentując otaczającą ją rzeczywistość, podczas gdy rodzice wypełniali dokumenty.
Jedna z pań w pokoju rozmawiała przez telefon i w pewnym momencie roześmiała się radośnie.
M-ka od razu to skomentowała, nie szeptem:
- Wcale nie takie śmieszne!

4 komentarze:

  1. Mistrzyni ciętej riposty - bo urzędników trzeba sobie wychować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M-ka będzie petentem świadomych swoich praw i obowiązków ;)

      Usuń
  2. Jasne,M-ko, to baaaardzo poważna sprawa.

    OdpowiedzUsuń