Ta mała dama, nie jest już tak bardzo mała.
Z dumą chodzi do szkoły, umie już czytać i pisać, wypożycza książki z biblioteki i ma swoje sekrety. Ma pierwszą, swoją własną książkę kucharską i gitarę, ma najlepszą przyjaciółkę w klasie i głowę pełną pomysłów.
Co chwila coś wycina, wykleja, rysuje. Tańczy, śpiewa i odgrywa scenki. Marzy o podróży do Paryża (bo przecież nigdy tam nie byłam). Jak będzie duża, to chce wszystkie moje spódnice i kolczyki. Ma wiecznie poobijane kolana, głowę w chmurach i silny charakter. Jest przekorną, wrażliwą duszą, która daje radość tym, którzy mają szczęście stanąć na jej drodze.
I właśnie dziś ma swoje 7 urodziny :)
100 lat M-ko w radości, miłości, zdrowiu i mądrości :*
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńIle to się w jednym tak młodym stworzonku mieści zdarzeń, uczuć, więzi i marzeń :)Ile ona już wie i umie, jak się samoświadomie i nieśwaidomie zmienia i kształtuje w tylu sferach naraz. Bycie dzieckiem to wbrew pozorom bardzo ciężka praca, może nawet cięższa i odpowiedzialniejsza, niż bycie dorosłym, bo tyle świata trzeba poznać, by poznać siebie:)Całuję Cię M-ko i zawsze myślę o Tobie w majowy weekend, ach, kiedy Cię znów uściskam?:)))
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej! :)
Usuń