Okazało się, że M-ka ma uczulenie na kakao oraz mąkę pszenną. Dzielnie i z godnością przyjęła tę informację i bardzo mocno swojej diety pilnuje. Dlatego zupełnie nie rozumie ignorancji stacji telewizyjnych, które puszczają reklamy czekoladowych płatków śniadaniowych. Wygląda to tak, że reklama leci, a Milak stoi przed telewizorem i krzyczy:
- No przecież ja nie mogę tego jeść!! Nie wiecie? Nie puszczajcie już mi tego! Ile razy mam mówić?!
No początek aż tak dzielny nie był, gdy się dowiedziała, że nie może jeść czekolady, to się popłakała ;)
OdpowiedzUsuńWedług mnie to było bardzo dzielne - ja na miejscu M-ki płakałabym do końca życia ;)
UsuńOJEJKU!!!!!!! Jaka szkoda! Ale na szczęście są białe czekolady i lody owocowe:))) Pszenica za to jest w tylu produktach, aż niewiarygodne! No i z czego teraz mama upiecze M-ce TORT???
OdpowiedzUsuńWbrew pozorom nie jest aż tak źle, można zastąpić ją paroma innymi, ale trochę mnie to przeraża. Wciąż się zastanawiam, bo obawiam się kulinarnej katastrofy. Ewentualnie pójdę w bezę albo lody ;)
UsuńObłęd w ciapy. Jak mi nie wolno truskawek a te tak dziarsko wpadają do aksamitnego jogurtu w reklamie, to też mnie doprowadza do szału. Łączę się w bólu z M-ką :*
OdpowiedzUsuńM-ka biedna jest w sklepie, gdy szuka czegoś dla siebie i dzielnie omija wszystko, co z czekoladą, ale ta mąka... Będziemy piec ciasteczka :D
Usuń