M-ka weszła na Marię Śnieżną i była zdziwiona, że nie ma tam śniegu. Ani nart. Potem zrobiła awanturę, że przecież mówiłam, że idziemy na narty śnieżne.
Na drugi dzień nie było lepiej: Dom Tkaczy w żaden sposób nie przypominał domu kaczek.
Rodzice zawsze psują wakacje ;)
Jestem zaszczycona poznawszy to genialne Dziecko:)
OdpowiedzUsuńM-ka jest ciocią zaurocona :)
UsuńI nieustannie o cioci opowiada. I o cioci braciach, piesku, domu, i w ogóle M-ka chce do cioci :)
UsuńBo u cioci fajnie jest :)
Usuń