26 czerwca 2013

Przyszli panowie instalować dekoder. M-ka bardzo szczegółowo zdała im relację z minionego dnia. Do domu wrócił dziadek:
M-ka: Dziadku, dziadku, choć zobacz, mamy gości! - M-ka zaciągnęła dziadka to pokoju - Dziadku, to są goście. Goście, to jest mój dziadek.

Po jakimś czasie M-ka, przy panach od dekodera, pyta:
- Tatooo, a kiedy ci panowie sobie już pójdą?

Tata wyjaśnia M-ce, że panowie pracują i trzeba być cicho, aby im nie przeszkadzać. Wchodzi babcia, aby zapytać panów o jakieś sprawy techniczne. M-ka podpbiega do babci:
- Cicho, panowie pracują, nie wolno im przeszkadzać.

A potem M-ka poszła na basen. Gdy wróciła, panów już nie było. M-ka popłakała się, że nie zdążyła się z nimi pożegnać.

4 komentarze:

  1. Czasem szkoda, że ta bezpośredniość nam nie zostaje, o ile prostsze byłyby ludzkie relacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, o wiele prościej byłoby, gdybyśmy bez lęku umieli mówić o swoich emocjach.

      Usuń