23 kwietnia 2012

Tata puszcza M-ce bańki mydlane.
Ale M-ka musi koniecznie pobiec po coś do drugiego pokoju.
Ale w tym pokoju fruwają bańki...
M-ka wyciąga ręce w stronę baniek i woła: bebelki, bebelki stój! bebelki, poczekaj! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz