Babcia położyła na stole kilka oprawionych tomów. Były to wydruki "Szaleństw Panny M-ki" od pierwszego wpisu z 2010 roku, jeszcze z czasów, gdy blog był na Onetcie.
Płakaliśmy ze śmiechu, podczas czytania niektórych z nich.
Między innymi dla takich chwil, powstały blogi o moich córkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz