29 sierpnia 2016

Podczas wakacji na wsi M-ce spełniło się jedno z jej marzeń: zobaczyła małe kotki. Przez cały czas bawiła się z tymi kotami i gdy wróciła do domu, to zapałała ogromną miłością do swojego kota Behemota. Cały czas za nim chodziła, próbowała przytulać, zachęcała do zabaw, zaglądała do miski jak jadł, rozmawiała z nim...  Kot reagował dość sceptycznie, czasem wpadając w popłoch w niezrozumieniu tego nagłego napadu uczuć. 
Pewnego dnia M-ka powiedziała:
- Kocham tego kota.
To było zdaje się pierwszy raz w jej 7-letnim życiu. A potem stało się wielkie nieszczęście, bo jechałyśmy na wakacje, a kot miał zostać u dziadków. Rozpacz M-ki była ogromna. Że ona będzie tęsknić, że nie wytrzyma, że weźmy kota ze sobą, albo nie jedźmy, bo ani ona ani on (aha, jasne) tej rozłąki nie przetrzyma. Niestety - kot został, M-ka wyjechała. Przez trzy pierwsze dni prosiła, aby zadzwonić do kota, żeby mogła pomiauczeć mu do słuchawki. 
Dwa tygodnie wakacji minęły, wróciłyśmy do domy, kończę telefoniczną rozmowę z babcią i mówię do M-ki:
- Do babci pojedziemy jednak jutro.
M-ka: A po co?
Katie: Odebrać kota.
Cisza. Po chwili M-ka szeptem:
- Ojejciu. Zapomniałam, że my kota mamy...

28 sierpnia 2016

M-ka pierwszy raz jedzie pendolino. Kiwa głową z uznaniem:
- No, o wszystkim pomyśleli. Jest toaleta i kosz na śmieci.

26 sierpnia 2016

19 sierpnia 2016

Jesteśmy na wakacjach w Warszawie u cioci R. M-ka wszystko komentuje, że dziwne tramwaje i światła, że ulice dziwne, a kasowniki to już w ogóle są dziwne. Na chwilę przestaje i mówi o tym, jak bardzo jest zmęczona tym chodzeniem i że ona by chciała już do domu, po czym na jednym wydechu mówi:
Macie jakąś dziwną 'Biedronkę'

18 sierpnia 2016

Jesteśmy na wakacjach w górach w zaprzyjaźnionych pokojach w domu z wieżą.
Nie pamiętam, jak podłączyć telewizor, który w zeszłym roku podłączyłam bez problemów. Dla M-ki to zapowiedź niezbyt udanych wakacji, bo przecież telewizora w domu nie mamy. Przez noc śni mi się, że telwizor włączył się sam. Opowiadam o tym śnie M-ce. M-ka chwilę mi się przygląda, patrzy na telwizor, który jest nadal wyłączony, po czym mówi:

- Szkoda, że ci się nie przyśniło jak kable popodłączać.

15 sierpnia 2016

14 sierpnia 2016

W domu pojawił się nowy stół i jeszcze kilka drobiazgów. Z entuzjazmem opowiadam M-ce jak zamierzam ustawić meble i co jeszcze chcę przestawić, dodać.
M-ka: Nie przesadzaj z tymi zmianami, bo mi się jeszcze ten dom przestanie podobać.