3 maja 2023

911

M-ka ma już 14 lat. 

I choć widzę, jak zmienia się w młodą dziewczynę, to dla mnie wciąż jest najsłodszą małą dziewczynką. 

Nadal ma w sobie tę niewinność, spokój i słodycz. Choć potrafi tupnąć nogą, zatrząść się wewnętrznie i mruknąć coś pod nosem. Niezbyt często.

Mocny rock przysłonił trochę k-pop. Najlepszy jest "Pan Tadeusz" ale "Balladyna" też daje radę. M-ka odkrywa nastoletnie zachwyty swojej mamy: Nirvana, Metallica, "Titianic" i "Romeo i Julia" - Di Caprio, wiadomo. 

Wielka fanka horrorów. Jeździ na koncerty idoli do innych miast.  

Wspólnie oglądamy "Gilmore Girls" i "Pamiętniki Wampirów". 

M-ka marzy o deskach teatru, własnych obrazach i dalekich podróżach. Bliskich sobie ludzi nazywa Pampusiami lub Króliczkami cukrowymi. 

Chodzi na lekcje śpiewu podczas których rysuje. 

Odkrywa nastoletni świat, płacząc na przemian z radości i smutku. 

I jak zawsze, jest niesamowita. 

2 kwietnia 2023

910

Odbieram M-kę z dodatkowej matematyki.

K: Zrozumiałaś coś dzisiaj?

M-ka: Tak, że muszę nauczyć się wzorów na pamięć.


Dobrze zainwestowane pieniądze, to podstawa ;)

21 lutego 2023

908

 O równowadze we Wszechświecie...

Gdy nie mam problemu z brakiem makijażu, gdy maluję się rzadko i od święta, gdy w pełni akceptuję siebie bez podkładów, pudrów i cieni, M-ka wchodzi w ten etap, gdy źle się czuje bez korektora na twarzy. 

I z jednej strony myślę sobie, że to może zbyt szybko a z drugiej jest mi zwyczajnie smutno, że jest w tym okresie, gdy kolorowe kosmetyki sprawiają, że czuje się lepiej. 

Chyba wszystkie musimy przez to przejść.