25 sierpnia 2013

M-ka weszła na Marię Śnieżną i była zdziwiona, że nie ma tam śniegu. Ani nart. Potem zrobiła awanturę, że przecież mówiłam, że idziemy na narty śnieżne.
Na drugi dzień nie było lepiej: Dom Tkaczy w żaden sposób nie przypominał domu kaczek.

Rodzice zawsze psują wakacje ;)

4 komentarze:

  1. Jestem zaszczycona poznawszy to genialne Dziecko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. M-ka jest ciocią zaurocona :)

      Usuń
    2. I nieustannie o cioci opowiada. I o cioci braciach, piesku, domu, i w ogóle M-ka chce do cioci :)

      Usuń