17 kwietnia 2013

M-ka dostała prezent.
Od chłopaka.



Zaczyna się.... ;)

6 komentarzy:

  1. O jej, jak romantycznie. Ja zawsze się cieszę, jak ktoś mi da kasztana, a o tej porze roku to wyczyn. Założyłam nowego bloga. Poznaj moją córeczkę :)
    http://mamazpowolania.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam, że się chłopak postarał ofiarowując kasztana wiosną ;) Poznam z chęcią :)

      Usuń
  2. Ludzie Świat się kończy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. :)Zasadzić i czekać :)))To w końcu nasionko, gdyby była starsza, można by się nawet doszukać symboliki :)))Na szczęście po prostu dał, co tam miał :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że M-ka powiedziała, że K dając jej kasztana, powiedział, żeby go zasadziła i zobaczyła, co z tego wyrośnie? :)

      Usuń