18 stycznia 2013

Próbuję zaparkować. Robię trzy podejścia, do trzech różnych miejsc i nie mogę wjechać. W końcu parkuję na ulicy obok.
M-ka: Idealne miejsce! I tak ładnie mamo zaparkowałaś!
I już sobie myślę, jaka ta M-ka kochana, że wie, jak matkę podbudować, a ona:
M-ka: Kupisz mi żelki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz