M-ka: Mamo, jesteś potworem!
Katie: Yhmm - krzątam się robiąc znów kilka rzeczy jednocześnie więc nie bardzo zwracam uwagę.
M-ka (coraz poważniej): Mamo, ale ty naprawdę jesteś potworem.
Zamieram. Bo w sumie, to o co chodzi? Coś powiedziałam nie tak, czegoś zabroniłam, podniosłam głos, kiedy wcale nie było to potrzebne? Kolejna pedagogiczna porażka?
Nagle coś zaczyna mi świtać w głowie.
Podchodzę do lustra.
No tak.
Na twarzy maseczka.
I wszystko jasne ;).
Sugestia, że czas na zmycie maseczki? Mądra dziewczyna!
OdpowiedzUsuńDziecko prawdę Ci powie! ;)
Usuń