18 kwietnia 2012

M-ka stwierdziła, że będzie czytać. Przyniosła cały stos książek z obrazkami, siadła w swoim bujanym fotelu i "czyta"
Dałno*, dałno temu lisek w lesie zjadł dynię. Koniec!
(po chwili) nie koniec! Jeszcze! Dałno temu jest auto, będę jechać ale motor, bo będzie ciepło. I teraz samolot, będziemy lecieć. Ptaszek. Uwaga na głowę! A żółw się uśmiecha a kaczka jest na boso. Straszny ślimak idzie stąd. Żaba skacze do wody. Ale kangur. Koniec. 

*dawno

2 komentarze: